czwartek, 10 czerwca 2010

słodkie lenistwo...

a może jednak brak czasu... ostatnie dni spędzam na "odpoczynku" od swojego największego Skarbu, gdyż jest nad morzem z dziadkami... i zaczytuję się czterotomowej sadze ;)
oby tylko przyniosła mi natchnienie...

a w załączniku ostatnia bransoletka...